Makao i po makale, że tak rzeknę.
Kolejny koncert pod egidą Pasem po czole, tym razem w Klubie Baza, już za nami.
A 31.05 grały, śpiewały, krzyczały i ogólnie robiły hałas dwa zespoły: LooRa i Makao.
Pierwszy z nich przedstawił szybki, hałaśliwy rock z punkowymi naleciałościami. Na scenie pojawiło się pięć pełnych entuzjazmu dziewczyn, każda inna, ale razem tworzące mieszankę wybuchową – interesującą i zdecydowanie nadającą się i do słuchania i do zabawy. No energetyczna bomba. Na ich koncerty zdecydowanie polecam ubierać glany, bo oprócz muzyki możemy zostać przypadkowo wciągnięci w szalone pogo
@makaoband to grupa, która pozwoliła publice odrobinę (ale tylko odrobinę) zwolnić. W muzyce zespołu słychać nieco melancholii, jest niepokojąca, może transowa i bardziej mroczna niż u poprzedniczek. Muzycy bawią się dźwiękami, eksperymentują z instrumentami. Makao miał w Bazie swój debiut chociaż jak na debiutantów brzmieli bardzo dojrzale i przemyślanie.
Oba zespoły tak naprawdę dopiero zaczynają i osobiście zżera mnie ciekawość jak dalej potoczą się ich muzyczne losy
A póki co oczywiście zapraszam do odwiedzania mediów społecznościowych wszystkich zaangażowanych w całe wydarzenie osób/instytucji.
I oczywiście, obczajenia zdjęć
_______________________________
All rights reserved. Wszystkie materiały są własnością redakcji ‘Illogisopher’ i są chronione prawem autorskim. Jeśli chcesz je udostępnić – prosimy o kontakt.