Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

Knedlove, Maksymilian Mroczkowski – 26.04.2025, Kraków

W sobotę, 26.04, odbył się w Klubie Alchemia koncert zespołu KNEDLOVE z supportem Maksymiliana Mroczkowskiego.
I mogę z pełną odpowiedzialnością powiedzieć, że to było naprawdę dobre zwieńczenie długiego tygodnia, bo tak pozytywny wieczór to było właśnie to, czego było mi trzeba. I po entuzjastycznych i żywych reakcjach publiczności myślę, że nie tylko mi się podobało.
Czy jeden facet z gitarą może oczarować pełną salę ludzi? Ano, idźcie ludzie zobaczyć występ p. Mroczkowskiego, to zrozumiecie, że może. I będziecie śpiewać jak Wam każe. I jeszcze podrygiwać. Zobaczycie. I że taki support to złoto póki jest, bo jak tylko da się bardziej poznać, to se pójdzie na headlinera – czego, oczywiście życzymy 😉
A tak na poważnie, to Maksymilian Mroczkowski zrobił na scenie kawał dobrej roboty. Świetnie się go słucha na żywo – utwory wpadają w ucho, teksty, wyśpiewywane przy akompaniamencie gitary opowiadają słuchaczom różne-różniste historie. Czasem nostalgiczne, czasem trochę bardziej szalone. Przez wszystkie przebija dyskretne, nienachalnie ironiczne poczucie humoru i taka naturalność, że ludzie naprawdę ‘wchodzą w to’ i zwyczajnie zaczynają się bawić.
KNEDLOVE weszli na scenę w poszerzonym składzie i zagrali chyba wszystkie swoje najważniejsze utwory ze swojej płyty “Triumf Sztuki Nad Rozumem” (która obchodziła właśnie rocznicę), a dodatkowo wykonali kilka nowości. I tutaj można się rozpisywać nad ich stylem muzycznym: że to jazz z dodatkiem soulu, okraszony alternatywnym popem i rockiem z domieszką folku czy tam jeszcze czegoś. Problem jest z nimi tylko taki, że tak naprawdę ten opis nie oddaje tego, co tworzą. Ich muzyka, ich piosenki, mają dla mnie ten specyficzny klimat czasów, kiedy piosenki miały melodię, treść i można ich było słuchać w kółko, bo jakoś tak brzmiały kojąco. I tak człowiek sobie słuchał Knedelków i zachwycał się emocjami, które go dopadały w trakcie słuchania, a był tych emocji cały wachlarz.
Warto podkreślić jeszcze fantastyczny kontakt z publicznością. Zarówno KNEDLOVE, jak i występujący przed nimi p. Mroczkowski świetnie sobie dawali z nami radę.
Trzymamy kciuki za kolejne płyty, kolejne występy i kolejnych wkręconych słuchaczy. I oczywiście zapraszamy na media społecznościowe artystów.
A poniżej kilka zdjęć.


_______________________________
Wszystkie materiały są własnością redakcji ‘Illogisopher’ i są chronione prawem autorskim. Jeśli chcesz je udostępnić – prosimy o kontakt.

Leave a comment